czwartek, 15 sierpnia 2013

Początki

Po przeczytaniu setek postów o włosach i polecanych kosmetykach, zrobiłam listę tego co chce wypróbować i ruszyłam na sklepy. Świetnie się złożyło bo moje zapasy kosmetyczne skończyły się.

 - wcierka Jantar - Apteka 14,50zł
- spray do stylizacji Joanna - Rossman 5,99zł
- olej rycynowy - Apteka 2zł
- woda brzozowa - Rossman 6,79zł
- pusty pojemnik - Rossman 1,99zł


A tutaj do pielęgnacji ciała:
- masażer - Avon 6zł
- olejek Babydream fur mama - Rossman 19,99zł

Zamówiłam również przez internet
- olej kokosowy z Vatiki za 12,99zł


A już posiadam:
- Maska Kallos Latte - hurtownia fryzjerska 18zł
- odżywka BioWax do włosów ciemnych- Apteka 12zł
- szampon Radical czerwony- Rossman 6zł
- mgiełka Radical - Rosman 7,99zł
- szampon dla dzieci Johnson rumiankowy- Lidl 6zł



Dbanie i zapuszczanie włosów zaczęłam od łykania skrzypu z bambusem oraz żelaza. Mam bardzo duże braki żelaza, gdyż nie lubię jeść mięsa, które jest bogatym jego źródłem. Piję wieczorem herbatę z siemieniem lnianym ( o dziwo nie smakuje źle). A także spinam włosy w warkocz do spania i kupiłam drewnianą szczotkę, która niby mniej niszczy włosy. Zakup szczotki i tak był przewidziany, gdyż moja została połamana. Wodę brzozową przelałam do pojemniczka po mgiełce z Radicala i dziennie spryskuję nią skórę głowy. O wszystkich obserwacjach będę informować na bieżąco:)

A tak obecnie wyglądają moje włosy po prostowaniu.
Jeśli macie jakieś rady lub uwagi piszcie, chętnie się z nimi zapoznam :)

1 komentarz: