niedziela, 21 grudnia 2014

Keratynowe prostowanie włosów

Keratynowe prostowanie włosów

Tydzień temu byłam na zabiegu keratynowego prostowania włosów. Od dawna myślałam o tym zabiegu ale nie mogłam się na niego zdecydować. W końcu mój mąż pomógł mi w podjęciu decyzji i powiedział, żebym wypróbowała jak to działa. Tak więc kupiłam sobie zestaw do keratynowego prostowania w Expert-kosmetyki i udałam się do fryzjera. 
Zestaw zawiera 4 tubki, ponumerowane w kolejności tak jak należy ich używać, co ułatwia sprawę. 
Skład zestawu:
  •     Deep Cleasing Shampoo - Szampon głęboko oczyszczający. Nie zawiera soli i siarczanów 40 ml,
  •     Smoothing Fluid - Płyn prostujący 60 ml
  •     Detangling Cream - Krem ułatwiający rozczesywanie 40ml,
  •     Rehydrating Mask - Maska nawilżająca 40 ml.

Jak to wygląda krok po kroku:

1. Najpierw myjemy włosy szamponem z tubki nr 1. Później należy wysuszyć włosy.
2. Następnie pędzelkiem nakładamy na włosy preparat z tubki nr 2. Przeczesujemy włosy grzebieniem i odczekujemy 20 minut.
3. Włosy są oblepione keratyną. Teraz przy pomocy obrotowej szczotki suszymy dokładnie poszczególne pasma włosów. Z włosów zacznie lecieć kurz o nieprzyjemnym zapachu. Lepiej zabieg wykonywać w miejscu gdzie możemy otworzyć okna. Kurzy z naszych włosów to wyparowujący środek, który ułatwił nam przyczepienie się keratyny do włosów. 
4. Następnie kilkakrotnie prostujemy włosy prostownicą o temperaturze 200-210 stopni.
5. Później wyprostowane włosy spłukujemy (dziwne ale trudno).
6. Nakładamy maskę z tubki nr 4 i pozostawiamy na 10 minut. Włosy spłukujemy zimną wodą i suszymy. 

Po zabiegu będziemy mieć lśniące piękne proste włosy. Efekt utrzymuje się od 3-6 miesięcy, w zależności od włosów i pielęgnacji po zabiegu.

Moje wrażenia po zabiegu:
- włosy czuć trochę tym specyfikiem, co daje nie przyjemny zpach, ale nie jest on mocno wyczuwalny,
- zabieg pielęgnuje włosy i nadaje im blasku,
- moje wiecznie suche i puszące się końcówki, są wreszcie ujarzmione,
- włosy nie puszą się,
- na pół roku mogę zapomnieć o prostownicy co jest korzystne i zdrowe dla włosów,
- włosy są miękkie, gładkie i lśniące ( jak z reklamy;)


4 komentarze:

  1. Też kiedyś myślałam o tym zabiegu ale teraz nie wyobrażam sobie siebie bez fal :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a zdjęcie przed :D będzie widać różnice :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba coś dla mnie. ;) Chciałabym mieć proste włosy, ale nawet nie mam prostownicy, bo ona strasznie niszczy włosy. To jest fajne rozwiązanie, bo włosy są proste i wzmocnione. ;)

    Wesołych Świąt!
    hollyandholly1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń