Tytuł: "Manipulacja odczarowana! 777 skutecznych technik wpływu."
Rok wydania: 2015 r.
Wydawnictwo: Onepress
Objętość: 290 stron
Cena: 39,90 zł
Gatunek literacki: psychologia społeczna, NLP,
Dostępność: onepress.pl ,empik, matras, księgarnie stacjonarne
Opis wydawnictwa: Człowiek. Po pierwsze — oddycha. Po drugie — manipuluje.
Manipulacja to naturalna aktywność każdego z nas. W każdej sytuacji, gdy chcemy coś osiągnąć lub czegoś świadomie pożądamy. Nawet wtedy, gdy pożądamy nieświadomie, bo z wielu chęci i żądz nie zdajemy sobie sprawy, choć w dużym stopniu kierują one naszym życiem. Natychmiast po obudzeniu, w zależności od nastroju, poziomu hormonów, pogody zaczynamy wpływać na siebie samych. Także to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej czy z płytkiej fazy snu, wpływa na naszą gotowość (lub nie) do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały — robimy kawę, myjemy zęby... To automanipulacja, wpływ na siebie samego: żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas robi to non stop — tak, jak oddycha.
A przecież namawianie do czegoś samego siebie to dopiero początek. Można by rzec — początek dnia. Od rana spotykamy innych ludzi, od których staramy się coś uzyskać — od nich bądź z ich pomocą. Czasem zgodnie z ich wolą, a czasem wbrew niej. Robimy to od urodzenia. Spójrz na niemowlaka. Wielka głowa, ogromne oczy, rozczulająca buzia i pozorna bezradność. Pozorna, ponieważ małe dziecko podświadomie wie, jak sterować rodzicami — i najczęściej czyni to za pomocą płaczu. A jeśli chce nagrodzić rodziców, reaguje pogodnym gaworzeniem. Jeszcze nie mówi, a już manipuluje! I tak już będzie zawsze, tak jest z każdym z nas. Od rana do wieczora. Sęk w tym, że jedni manipulują lepiej od innych. Ta książka powstała po to, abyś mógł stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie: „To ja jestem najlepszym manipulatorem!”. Albo przynajmniej: „Nie dam sobą manipulować!”. Z tym, że nie na pewno ;)
Manipulacja to naturalna aktywność każdego z nas. W każdej sytuacji, gdy chcemy coś osiągnąć lub czegoś świadomie pożądamy. Nawet wtedy, gdy pożądamy nieświadomie, bo z wielu chęci i żądz nie zdajemy sobie sprawy, choć w dużym stopniu kierują one naszym życiem. Natychmiast po obudzeniu, w zależności od nastroju, poziomu hormonów, pogody zaczynamy wpływać na siebie samych. Także to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej czy z płytkiej fazy snu, wpływa na naszą gotowość (lub nie) do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały — robimy kawę, myjemy zęby... To automanipulacja, wpływ na siebie samego: żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas robi to non stop — tak, jak oddycha.
A przecież namawianie do czegoś samego siebie to dopiero początek. Można by rzec — początek dnia. Od rana spotykamy innych ludzi, od których staramy się coś uzyskać — od nich bądź z ich pomocą. Czasem zgodnie z ich wolą, a czasem wbrew niej. Robimy to od urodzenia. Spójrz na niemowlaka. Wielka głowa, ogromne oczy, rozczulająca buzia i pozorna bezradność. Pozorna, ponieważ małe dziecko podświadomie wie, jak sterować rodzicami — i najczęściej czyni to za pomocą płaczu. A jeśli chce nagrodzić rodziców, reaguje pogodnym gaworzeniem. Jeszcze nie mówi, a już manipuluje! I tak już będzie zawsze, tak jest z każdym z nas. Od rana do wieczora. Sęk w tym, że jedni manipulują lepiej od innych. Ta książka powstała po to, abyś mógł stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie: „To ja jestem najlepszym manipulatorem!”. Albo przynajmniej: „Nie dam sobą manipulować!”. Z tym, że nie na pewno ;)
Moja opinia: Książka traktuje o manipulacji, albo jak ktoś woli o technikach wpływu. Autor przeprowadza nas przez wszystkie aspekty manipulacji, Zaczyna od definicji i wyjaśnieniu etymologii słowa manipulacja. Nasza wiedza na temat manipulacji budowana, jest od podstaw, aż na końcu dostajemy gotowy katalog technik manipulacyjnych.
Autor ma bardzo lekki styl pisania i książkę bardzo przyjemnie się czyta. Jednak miałam nieodparte wrażenie, że jest ona dedykowana bardziej mężczyzną. Świadczyć mogą o tym chociażby przykłady ze świata polityki czy sportu. Jednak drogie panie nie zniechęcajcie się, możecie się przed swoim mężczyzną pochwalić znajomością kilku zasad UEFA:p Tak więc warto po nią sięgnąć nawet, jeśli nie jesteśmy płci męskiej.
Książka opatrzona jest rysunkami satyrycznymi, wybitnych polskich rysowników, Sawki, Mleczka i Raczkowskiego. Daje to książce humorystyczny wydźwięk. Autor przywołuje nauki i teorie wielu wybitnych badaczy w zakresie manipulacji. Często przedstawione są przykłady z życia, które są analizowane pod kątem manipulacji.
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką manipulacji i wpływu, to jest to najlepsza książka na początek. Daje nam podwaliny wiedzy o manipulacji, zbiera i przedstawia różne teorie dotyczące technik wpływu.
Autor ma bardzo lekki styl pisania i książkę bardzo przyjemnie się czyta. Jednak miałam nieodparte wrażenie, że jest ona dedykowana bardziej mężczyzną. Świadczyć mogą o tym chociażby przykłady ze świata polityki czy sportu. Jednak drogie panie nie zniechęcajcie się, możecie się przed swoim mężczyzną pochwalić znajomością kilku zasad UEFA:p Tak więc warto po nią sięgnąć nawet, jeśli nie jesteśmy płci męskiej.
Książka opatrzona jest rysunkami satyrycznymi, wybitnych polskich rysowników, Sawki, Mleczka i Raczkowskiego. Daje to książce humorystyczny wydźwięk. Autor przywołuje nauki i teorie wielu wybitnych badaczy w zakresie manipulacji. Często przedstawione są przykłady z życia, które są analizowane pod kątem manipulacji.
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką manipulacji i wpływu, to jest to najlepsza książka na początek. Daje nam podwaliny wiedzy o manipulacji, zbiera i przedstawia różne teorie dotyczące technik wpływu.
Ocena:6/6
Egzemplarz recenzencki otrzymałam i bardzo dziękuję:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz